A już było tak pięknie…

Piękna pogoda,rower gotowy na wyzwania, już się wydawało, że sezon otwarty na dobre… a tu taki front-afront – atak zimy…

Rower zmodernizowany: nowe koła, oświetlenie na dynamo = wreszcie zawsze pod prądem, nowe torby, błotniki, sprzęt gotowy na wyprawy, zapasy zrobione nawet na tydzień w trasie, już nie mogę doczekać się stabilnej pogody.

W tym roku plany Wrocław – Hel – Świnoujście – Grochowice – Wrocław i jeszcze Załęcze (ZHP).

Na razie wygląda na to, że jeszcze kilka dni na trenażerze, może i dobrze, bo mam jeszcze kilka dobrych książek do przeczytania 🙂

Autor

Sebastian

Przygotowuję i realizuję projekty dla firm, szkół i instytucji. Wypalenie zawodowe (zapobieganie), motywacja oraz przemoc rówieśnicza, cyberprzemoc. Zajmuję się pomocą w osiąganiu szeroko rozumianego dobrostanu psychicznego. Więcej na www.sdwilk.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *