17 marca jest w Irlandii świętem narodowym. Dzień Świętego Patryka jest dniem wolnym od pracy dla Irlandczyków. Kojarzy się z zielenią, świętujący ubierają się na zielono – to najważniejsza tradycja tego święta. Historia patrona Irlandii jest ciekawa, ale o tym kiedyś. Zielony, i nasze „zielone” miasto zainspirowało mnie do napisania tego tekstu, tak naprawdę do wspomnień…
Jeździliśmy do Zielonej Góry w liceum, całą klasą na Winobranie ? to największe święto wina w Polsce. My oczywiście tylko w celach kulturalnych 😉 Oprócz okazji do degustacji win, jest wtedy niepowtarzalna okazja zobaczyć występy znanych komików.
Przecież to tu narodziło się Zielonogórskie Zagłębie Kabaretowa! (nazwę wymyślił Piotr Bałtroczyk). To właśnie stąd pochodzi mój ulubiony Kabaret Hrabi (wcześniej jego aktorzy współtworzyli Kabaret Potem).
Kto nie zna Adama Nowaka z Raz, Dwa, Trzy? Byłem na ich pierwszych koncertach w latach 90-tych. Koncertowali nawet w moich ukochanych Grochowicach (Stachuriada). Ich występom zawsze towarzyszyła niesamowita i niepowtarzalna atmosfera. Zespół ma świetny kontakt z publicznością, a teksty ich piosenek uczą życia. To prawdziwa magia.
Będę wracał do tego miasta. Ze wstydem przyznam, że w ostatnich latach mijałem je tylko w drodze nad morze. Obwodnica Zielonej Góry paradoksalnie spowodowała, że rzadziej znajduję czas, aby podjechać do centrum. Nadrobię to wkrótce. Niech tylko skończy się ta pandemia.
Zielony to kolor nadziei ? tego najbardziej dziś potrzebujemy. Wiosny i optymizmu, tego nam potrzeba oprócz zdrowia i szczepionek?