Mój szef jest psychopatą? A może to tylko wypalenie zawodowe?

Ilu z nas zadaje sobie to pytanie w drodze do pracy?

Kim właściwie jest psychopata?

Najczęstsze skojarzenie to bohater horroru – facet z siekierą albo doktor Hannibal Lecter, który zjada swoje ofiary na kolację. To jednak obraz rodem z kina.

Naukowe definicje są inne. Psychopatia to zaburzenie osobowości. Osoby psychopatyczne charakteryzują się m.in.:

płytkością emocjonalną,

brakiem empatii i poczucia winy,

egocentryzmem,

manipulacyjnością,

impulsywnością i skłonnością do zachowań antyspołecznych.

Tak opisali ją m.in. H. Cleckley i R.D. Hare.

Podejście Daniela Boduszka

Prof. Daniel Boduszek wraz z Agatą Dębowską zaproponowali inne ujęcie. Podkreślają, że psychopatia to przede wszystkim cechy osobowości, a nie tylko kryminalność.

Wyróżniają cztery kluczowe elementy:

Brak wrażliwości afektywnej – osoby te nie są zdolne do współodczuwania.

Deficyty wrażliwości poznawczej – mają trudność ze zrozumieniem uczuć innych ludzi.

Manipulacja interpersonalna – wykorzystują innych, świetnie radząc sobie np. w „grach korporacyjnych”.

Egocentryzm – skupienie wyłącznie na własnych celach, często „po trupach do celu”.

Psychopata wcale nie musi być kryminalistą. Jeśli dodatkowo jest inteligentny, może z powodzeniem odnaleźć się w świecie polityki czy biznesu.

Psychopatia a inteligencja

Nie ma dowodów, że psychopaci są ponadprzeciętnie inteligentni. Badania wskazują raczej, że ich „siłą” jest chłodne spojrzenie, brak emocji i umiejętność manipulowania ludźmi. To one pozwalają im bezwzględnie realizować własne cele – np. zdobywać szybkie awanse.

Psychopata w pracy

W swojej pracy magisterskiej badałem wpływ cech psychopatycznych na dobrostan pracowników. Doszedłem do wniosku, że psychopatę trudno wykryć testami psychologicznymi. Jeśli ma wysoki poziom inteligencji, potrafi manipulować odpowiedziami.

Łatwiej zauważyć skutki jego działań. Wyobraźmy sobie zespół kierowany przez psychopatycznego szefa:

– pracownicy traktowani są jak narzędzia,

– wszelki sprzeciw kończy się represjami,

– każdy, kto stanie na drodze, szybko zostaje „usunięty z gry”.

W takim środowisku wypalenie zawodowe, stres i poczucie niesprawiedliwości stają się normą.

Kiedy szef osiągnie swój cel – np. awans – porzuca zespół bez cienia emocji czy wyrzutów sumienia. Idzie dalej, zostawiając po sobie wypalonych pracowników i zgliszcza relacji.

Psychopata w korporacji – jak go rozpoznać?

Może warto zapamiętać prostą zasadę: „po owocach ich poznacie”. Nie diagnoza testowa, ale konsekwencje działań są najpewniejszym tropem.

Wypalenie zawodowe – nie zawsze to twoja wina

Warto pamiętać, że wypalenie zawodowe ma wiele przyczyn. Często to nie jest problem pracownika, ale otoczenia, w którym funkcjonuje. Ogromną rolę odgrywa tutaj osobowość szefa. To właśnie ona w dużej mierze decyduje o tym, jak czujemy się w pracy.

Warto porozmawiać o takich wątpliwościach z psychologiem, który ma doświadczenie i zna realia pracy w korporacjach.

Sebastian Wilk

Psycholog (www.sdwilk.pl)

lub www.psychologwilk.pl

CYBER(B) SKUTECZNE WARSZTATY

Przeciwdziałanie przemocy i hejtowi w sieci wśród uczniów (szkoły podstawowe i ponadpodstawowe)

Już kilkadziesiąt szkół podstawowych i średnich z moim autorskim programem warsztatów „CYBER(B)” – to dobry moment, aby zrobić krótkie podsumowanie:

Samotność i problemy z nawiązywaniem pozytywnych relacji rówieśniczych.

Brak dostatecznej wiedzy o zagrożeniach w Internecie i działaniu algorytmów.

Obniżona odporność psychiczna na sytuacje stresogenne.

To główne problemy uczniów, z których wynikają inne w późniejszym, dorosłym życiu. Te wnioski to wynik moich obserwacji kilkuset dzieci, z różnych środowisk (wiejskich, miejskich), klas o większej i mniejszej liczebności. Mianownik jest jeden – wszędzie tam, gdzie jest dostęp do Internetu i nie ma zajęć dodatkowych, pozaszkolnych pojawiają się podobne problemy. Potwierdzają to też raporty sporządzone przez różne fundacje i instytucje.

Jestem zwolennikiem pracy systemowej, dlatego moje warsztaty realizuje dla uczniów, a następnie dla nauczycieli i rodziców. Tylko wtedy mam pewność, że wiedza i spostrzeżenia jakie przekazuję będą skutecznie wykorzystane. Wszystko po to, aby zapobiegać przemocy rówieśniczej w szkole i pomagać dzieciom w poznawaniu zalet i wad portali społecznościowych.

Głównym celem moich zajęć jest nauka krytycznego myślenia, a także trening umiejętności społecznych (TUS). Dzieci i młodzież uczą się wyrażać, nazywać swoje emocje i uczucia, mówić o nich otwarcie. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszy się dodatkowa lekcja asertywności, którą realizujemy jeśli czas na to pozwoli.   

Komunikacja jest dziś problemem niemal w każdym środowisku społecznym. Dzieci i młodzież mają dostęp do informacji niemal nieograniczony, ale nie zawsze wiedzą co z tym zrobić. Znają numery telefonów wsparcia psychologicznego, jednak często nie mają odwagi i zaufania, aby sięgnąć po te narzędzia. Nie ufają dorosłym. Wizyta u psychologa szkolnego to najczęściej kara za złe zachowanie…, a nie okazja do rozmowy o problemach ucznia.

Musimy intensywnie pracować nad umiejętnościami społecznymi dzieci (Trening Umiejętności Społecznych – TUS). W czasie pandemii adolescenci przenieśli swoje życie społeczne do sieci. Portale społecznościowe i komunikatory zastąpiły bezpośredni kontakt z rówieśnikami. Po powrocie do szkół, wielu uczniów zostało tam, w przestrzeni wirtualnej… Pokolenie samotnych w sieci…

Moje warsztaty, to również program uczący o zagrożeniach związanych ze sztuczną inteligencją i utratą intymności własnej. To narastający problem. Potęguje go słaba znajomość algorytmów, którymi administrują właściciele konkretnych portali.

Skuteczny przekaz i nauka mojego programu związana jest z faktem, że zajęcia są przygotowane i skierowane do konkretnych grup wiekowych. Klasy 5 i 6, mają inne zajęcia niż klasy 7 i 8. Podobnie ze szkołami ponadpodstawowymi, też dwie grupy tematyczne i jakościowe, na przykładzie liceum: klasa 1 i 2 oraz 3 i 4 mają inne treści i inny sposób pracy (należy pamiętać, że w ostatnich klasach mamy już do czynienia z pełnoletnimi uczniami). Dzięki temu zajęcia są insertujące, a uczestnicy wciągani są do realnej pracy warsztatowej – uczą się pracy w zespołach, autoprezentacji, dyskusji z rówieśnikami opartej na racjonalnych argumentach.

Do części szkół wracam po kilku latach (ten program warsztatów realizuję od ponad 3 lat). To dla mnie najlepsza rekomendacja – lubię pracować efektywnie. Najważniejsze dla mnie jest to, żeby po moich zajęciach zostawić umysły, które zaczynają się zastanawiać nad tym jak działa świat, których nas otacza. Co mogą zrobić, aby czuć się lepiej, aby odczuwać poprawę swojego własnego dobrostanu psychicznego.

Do zobaczenia w kolejnym roku szkolnym 😉