Stan zagrożenia i lęk przed zarażeniem narasta.Każdego dnia po obejrzeniu wiadomości uświadamiam sobie, że to nie jest jakaś tam zwykła grypa. To choroba wirusowa, która zabija. Wiedzą o tym już mieszkańcy Włoch, Francji, USA. Powoli otrząsają się z pandemii Chiny.
My jesteśmy jeszcze na początku. Co przyniosą kolejne miesiące? Nie wiem. Jedno jest już oczywiste, ciągle może zdarzyć się wszystko…